W końcu zdecydowałam się na zakupy na stronie http://victoriassecret.com . Pomysł ten chodził mi po głowie już od dłuższego czasu. W Warszawie sprzedają tylko kosmetyki i niewielkie dodatki, a ja chciałam "czegoś więcej", nie czekając na moment gdy znowu będę miała okazję odwiedzić Stany. W swojej "mini-kolekcji" Victoria's Secret mam już czarny, jedwabny szlafrok, bieliznę i kilka innych dodatków, które uwielbiam, więc wiedziałam, że będę zadowolona z zakupów.
Od jakiegoś czasu chodzę na siłownię, więc postanowiłam "zainwestować" przede wszystkim w torbę i dresowe spodnie. Kupiłam też piżamę w ich klasyczny wzór: biało-różowe paski. Jestem pozytywnie zaskoczona jakością materiału i tym, jak dobrze jest skrojona. Klasyczny czarny strój kąpielowy z dodatkowym wiązaniem na dole <zobacz go w całości> też skradł moje serce! Osobiście uważam, że są tam rzeczy, które natychmiast chciałabym mieć przy sobie i takie, których bym nie założyła. 

Niezmiernie cieszy mnie też fakt, że Victoria's Secret docenia polskie modelki i Monika "JAC" Jagaciak dołączyła do grona aniołków. Która z kobiet nie marzyłaby, by chociaż przez chwilę zostać aniołkiem? Ja na pewno :)!